J.C. Ryle (1816-1900) Rodzinne spotkania są dobre. Nic nie jednoczy ludzi tak, jak przynależność do jednej rodziny, a wszystko, co podtrzymuje rodzinę, jest dobre. To właściwe i naturalne, by rodzina spotykała się, gdy tylko jest to możliwe. Lecz zgromadzenie rodzinne może być także czymś smutnym. Gdy mijają lata „cała rodzina" nie może zebrać się razem. Młodsi członkowie mogą być daleko z domu, starsi – poumierali. Pojawiają się przerwy w rodzinnym kręgu. Chciałbym, by wszyscy czytający te słowa należeli do pewnej rodziny. Jest ona o wiele ważniejsza, niż jakakolwiek inna rodzina na ziemi. To rodzina Boża. Powiem ci coś na jej temat...
1. Czym jest ta rodzina Czym jest ta rodzina? Składa się ze wszystkich prawdziwych chrześcijan na całym świecie. Przynależność do tej rodziny nie zależy od ziemskich rodziców: możesz do niej należeć tylko gdy zostaniesz zrodzony z Ducha Świętego. Dlaczego to światowe grono chrześcijan nazywa się rodziną? Po pierwsze – bo mają jednego Ojca. Wszyscy są dziećmi Bożymi. Wszyscy mają „Ducha synostwa" (Rz. 8:15). Gdy się modlą „Ojcze Nasz, któryś jest w niebie" – rzeczywiście mają to na myśli. Po drugie, radują się w jednym imieniu – w imieniu Pana Jezusa Chrystusa. Po trzecie nazywani są rodziną, ponieważ występuje pomiędzy nimi silne rodzinne podobieństwo. Są do siebie podobni duchowo, jako synowie i córki Najwyższego Boga. Wszyscy są prowadzeni przez jednego Ducha. Wszyscy nienawidzą grzechu i kochają Boga. Wszyscy ufają Chrystusowi i nie polegają na sobie samych. Kochają tę samą Biblię i ten sam Tron Łaski. Wszyscy oddzielają się od świata. Mają to samo wewnętrzne doświadczenie nawrócenia, wiary, nadziei, miłości i pokory. Doświadczają podobnych walk wewnętrznych. Chcę podkreślić to znaczenie podobieństwa rodzinnego. Jest ono niezwykłe. Ludzie ci pochodzą z różnych narodów, różnią się wykształceniem i tłem kulturowym. Jednak czują się jak u siebie w domu już po kilku minutach spędzonych razem. Często czują się swobodniej z chrześcijaninem pochodzącym z zupełnie innej kultury, niż z kimś, kogo znali od lat, a kto nie jest chrześcijaninem! Lud Boży jest prawdziwą rodziną! I to właśnie o tej rodzinie będziemy tu mówić. Pragnę byś do niej należał, bo poza nią nie ma zbawienia. 2. Obecne położenie tej rodziny Jakie jest obecne położenie tej rodziny? Jest ona podzielona na dwie części: niektórzy są w niebie, a inni na ziemi. Mimo że należą do siebie, obecnie są całkowicie rozdzieleni. Ci w niebie odpoczywają. Zakończyli swój bieg, walczyli w swojej bitwie, wykonali swoją pracę. Nie martwi ich już grzech i pokusa, są doskonale szczęśliwi w obecności samego Chrystusa. Ci na ziemi ciągle biegną w wyścigu, walczą, wykonują pracę. Ciągle muszą walczyć z grzechem, opierać się diabłu i uśmiercać swe grzeszne pragnienia. Mimo to, te dwie części są jednością. Obie części rodziny kochają tego samego Zbawiciela i miłują tą samą doskonałą wolę Boga, mimo że część znajdująca się na ziemi nie czyni tego w sposób doskonały. Obie części są święte, choć nie w tym samym stopniu. Obie części to Boże dzieci, choć jedna z nich ciągle się uczy i czasem potrzebuje dyscypliny. Obie części rodziny składają się z Bożych żołnierzy. Ci na ziemi ciągle trwają w walce i potrzebują całej Bożej zbroi, podczas gdy ci w niebie tryumfują i są poza zasięgiem wroga. W końcu – obie części rodziny są doskonale zabezpieczone. Chrystus tak samo dba o tych na ziemi, jak i o tych, którzy są w niebie. Powiedział: „nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej" (Jan. 10:28). Widzisz więc, że ocenianie Bożej rodziny tylko po tym, co widać obecnie, byłoby wielkim błędem. Obecnie widzimy tylko małą jej część. Nie widzimy wielkiej liczby tych, którzy już są w niebie. Gdy cała rodzina zostanie zgromadzona w dniu ostatecznym, będzie to „tłum wielki, którego nikt nie może zliczyć" (Obj. 7:9). Boża rodzina jest daleko bogatsza i bardziej chwalebna niż przypuszczasz. I pragnę, byś do niej należał. 3. Jaka jest przyszłość tej rodziny Nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości ziemskich rodzin. „Nie wiemy, co dzień może przynieść" (Przyp. 27:1). Lecz ta rodzina jest inna, bo jej przyszłość jest pewna. Co więcej, także dobra i szczęśliwa. Jednego dnia wszyscy członkowie Bożej rodziny zostaną bezpiecznie zabrani do domu. Na ziemi są rozproszeni, poddani próbom i sprawdzani przez nieszczęścia. Jednak żaden z nich nie zginie (Jan. 10:28). Każdy z nich bezpiecznie dotrze do domu. Jednego dnia wszyscy członkowie Bożej rodziny otrzymają chwalebne ciała. Gdy Chrystus przyjdzie po raz drugi, zmarli powstaną, a żywi zostaną przemienieni. Każdy członek rodziny będzie miał chwalebne ciało, takie jak ciało Pana. Jednego dnia wszyscy członkowie Bożej rodziny zostaną zgromadzeni. To, gdzie żyli i zmarli na ziemi, nie będzie stanowiło żadnej różnicy. Wszyscy spotkają się razem, by już więcej się nie rozstawać. Jednego dnia wszyscy członkowie Bożej rodziny zaczną mieć wspólne myśli i osąd. Obecnie nie zgadzają się we wszystkim. Istnieje zgoda co do głównych zagadnień zbawienia, jednak w wielu innych kwestiach panuje między nimi zasmucająca niezgoda. W tym dniu wszystkie niezgodności zostaną wchłonięte przez doskonałą harmonię. Jednego dnia wszyscy członkowie Bożej rodziny zostaną udoskonaleni w świętości. Obecnie brakuje im tak wiele. Wtedy będą „bez zmazy, skazy, lub czegoś w tym rodzaju." Jednego dnia wszyscy członkowie Bożej rodziny uzyskają wieczne zabezpieczenie. Obejmą przygotowane dla nich dziedzictwo. Nikt nie będzie pominięty lub zapomniany. Te perspektywy dla Bożej rodziny to wspaniała rzeczywistość. Dobrze o tym pomyśl. Żadna rodzina na ziemi nie ma takiej przyszłości! © Copyright by Grace Publications Trust, London © Copyright for the Polish edition by Fundacja Ewangeliczna, Toruń |
Kategorie
All
|